Nie lubię sosów typu barbecue – powiem to od razu na wstępie, żeby nie było wątpliwości. Ale gdy kilka lat temu moja koleżanka Kasia Grynda podzieliła się ze mną zdjęciem przepisu na wiśniowy sos BBQ pochodzącym z jakiegoś czasopisma (zabij… nie wiem, z którego), to od razu wiedziałam, że muszę go wypróbować. Receptura zdawała się obiecywać wyrazisty słodko-kwaśny smak z owocową nutą, podkręcony aromatem cebulki i czosnku. W dodatku pysznie umamiczny za sprawą pomidorów wchodzących w jego skład pod postacią passaty oraz keczupu (u mnie domowego). Smak jednocześnie głęboki, bogaty i wyważony… A to rzeczony skan, który tak bardzo podziałał na moją kulinarną wyobraźnię:
Czy przygotowany sos spełnił moje oczekiwania? Tak! Choć oczywiście nie byłabym sobą, gdybym w nim nie pozmieniała tego i owego. Troszkę go uprościłam, bo wolę dać wyłącznie świeże czosnek i cebulę zamiast świeżych i suszonych jednocześnie (bo po co dublować). Zrezygnowałam z melasy, sosu Worcestershire i gorczycy. Troszkę zmodyfikowałam proporcje. I – last but not least – od siebie dorzuciłam goździki, ponieważ absolutnie uwielbiam efekt, jaki dają w keczupie Develey. Wbrew pozorom nadają się one nie tylko do pierników i grzańca. Podkręcają smaki także wytrawnych dań i sosów. No i odrobinę świeżego chilli, by jeszcze podbić wrażenia. Choć wbrew pozorom zastosowana ilość nie powoduje, że sos jest ostry ani pikantny. Nadal jest łagodny. Niewielka ilość chilli podkreśla inne smaki i tylko taka jest jego rola w tym przepisie.
W tym roku opracowałam ten przepis na Thermomix. I tę wersję przepisu na wiśniowy sos BBQ znajdziesz poniżej.
Wiśniowy sos BBQ przepis na Thermomix:
SKŁADNIKI:
- 15 g masła
- 170g cebuli
- 5 ząbków czosnku (20-25g)
- 150g cukru (najlepszy będzie nierafinowany, ale zwykły, biały też może być)
- 50 g octu jabłkowego
- 1000 g wydrylowanych wiśni*
- 200g przecieru pomidorowego typu passata BEZ przypraw i soli
- 100g dobrego keczupu**
- 0,2 (jedna piąta) łyżeczki mielonych goździków (proszek o objętości odpowiadającej +- objętości 5 sztuk goździków całych***)
- 1/2 (pół) łyżeczki mielonego cynamonu****
- 1 płaska łyżeczka soli
- 1/3 (jedna trzecia) łyżeczki pierzu czarnego mielonego
- 1/3 (jedna trzecia) łyżeczki papryki słodkiej wędzonej
- 5g świeżej papryczki chilli
SPOSÓB WYKONANIA:
- Do naczynia miksującego dodaj 15g masła, 170g cebuli pokrojonej w ósemki, 5 ząbków czosnku.
- Ustaw 7 minut/120 stopni/obroty wsteczne 1.0.
- Dodaj 150 g cukru.
- Ustaw 4 minuty/120 stopni/obroty wsteczne 1.0
- Dodaj: 50 g octu jabłkowego, 1000 g wydrylowanych wiśni, 200 g passaty pomidorowej, 1/5 łyżeczki mielonych goździków, 1/2 łyżeczki mielonego cynamonu, 1 pł. łyżeczkę soli, 1/3 łyżeczki pieprzu czarnego mielonego, 1/3 łyżeczki papryki słodkiej wędzonej i 5 g świeżego chilli.
- Na pokrywie naczynia miksującego zamiast miarki postaw koszyczek
- Ustaw 25 minut/120 stopni/obr. 2
- Zblenduj sos*: 1 min/obr. 5-10 (ustaw na 5 i zaraz, gdy maszyna ruszy, zacznij zwiększać prędkość do 10. Kiedy zwiększać obroty? Od razu, gdy usłyszysz, że maszyna „weszła” na piątkę zacznij zwiększać obroty pokrętłem. W ciągu 10 pierwszych sekund blendowania masz osiągnąć poziom 10.
- Jeśli robisz ten sos z myślą o szybkim zużyciu, to nie musisz go pakować w słoiki i pasteryzować. W takiej sytuacji przełóż sos do innego, zamykanego naczynia i przechowuj go w lodówce. Zużyj w ciągu tygodnia lub dwóch od momentu zrobienia.
- Sos idealnie się nadaje do przygotowania w słoikach na zimę1. Jeśli zamierzasz go przechowywać dłużej, to zajrzyj do do przypisu.
Do czego używać tego sosu?
Przede wszystkim do mięs pieczonych na grillu. Do tego jest najlepszy! Znakomicie też się sprawdza jako szlachetniejsze, bogatsze w smaki zastępstwo dla keczupu, bo słodko-kwaśny charakter ma podobny. Tyle, że pobrzmiewa w nim sporo więcej tonów i niuansów, niż w jakimkolwiek keczupie.
Doskonale się też sprawdza jako dodatek do tacy domowych przekąsek, zwłaszcza kabanosy, kiełbasy i tortilla chips świetnie się z nim komponują.
Wskazówki:
*wydryluj wiśnie starannie. Jeśli nie masz pewności, czy wśród wydrylowanych owoców nie kryje się jakaś przeoczona pestka (czasami tego naprawdę nie widać…), to w punkcie 8 ustaw obroty 5 i POSŁUCHAJ, CO SIĘ W ŚRODKU DZIEJE. Jeśli usłyszysz ciche stukanie, tzn., że pestka (przynajmniej jedna) jest. W takiej sytuacji, jedyną dobrą metodą postępowania jest poszukać pestki, albo… przetrzeć wstępnie zawartość naczynia przez sito. W którymś momencie ona się znajdzie, będzie można ją wyrzucić a całą resztę (ze skórkami z sitka włącznie zblendować na gładko.
**ja używam keczupu własnej roboty. Zamiast niego z czystym sumieniem mogę zarekomendować Develey Premium Classic lub Madero Classic.
***goździki możesz z powodzeniem zmielić w Thermomixie. Pamiętaj, by zrobić to przed rozpoczęciem przygotowania przepisu, w czystym i suchym naczyniu miksującym.
****ja rekomenduję cynamon cejloński, ponieważ nie ma cierpkiego, tak jakby „suchego” posmaku.
- Jeśli chcesz mieć słoiczki sosu pod ręką podczas różnorakich imprez na kolejny rok, to trzeba go zapasteryzować. W tym celu: przełóż sos do słoiczków (raczej małych). Zostaw w każdym słoiku ok 3 cm wolnej przestrzeni od zakrętki. Sprawdź pokrywki, czy są ok: bez śladów rdzy, pleśni, bez obcych zapachów tuż po odkręceniu słoika (wtedy czuć, jeśli pokrywka pachnie poprzednim przetworem). Wieczka dokręć LEKKO. Przygotuj spory garnek (musi być wyższy od słoików): wyłóż dno ściereczką lub ręcznikiem kuchennym. Wstaw do środka słoiczki tak, by się nie stykały. Następie nalej do garnka wodę do wysokości takiej, by poziom przetworu (sosu) był przynajmniej o 1 cm wyżej niż poziom nalewanej wokół słoików wody. Przykryj garnek pokrywką. Zagotuj gar ze słoikami. Po zagotowaniu zmniejsz ogień pod garnkiem i niech się gotuje na małym ogniu przez 15 minut. Po tym czasie wyłącz palnik i odkryj pokrywkę z garnka. Następnie wyjmuj kolejno słoiki z garnka i dokręcaj pokrywki tym razem już naprawdę mocno. Słoiki zapasteryzowane w ten sposób u nas bez problemu wytrzymują przechowywanie w domowej spiżarni (temp. pokojowa) rok (dłużej nie stały, bo z sezonu na sezon zerujemy zapas tego sosu). Po otwarciu słoika sos należy przechowywać w lodówce. ↩︎